Bramki

[Gość]

Codziennie są otwarte dwie bramki na cztery, co sprawia, że rano i wieczorem mieszkańcy okolicznych domów robią sobie skrót przez osiedle. W rozmowie z Administratatorem osiedla dowiedzialem się ze mieszkańcy nie chcą mieć zamykanych wszystkich bramek. Pomimo tego, że są to bramki otwierane na kod. Czy rzeczywiscie sie zgadzacie, aby bramki były otwarte?

[Tomek]

Bzdura , nie podoba mi się że robi się z naszego osiedla "tunel", jestem za tym by przy bramkach zamontować sprężyny, które to będą je samoistnie zamykały, co wy na to ?

[Gość]

Bramki... gotuje się we mnie jak widze te otwarte bramki po co na co ktos kupił mieszkanie z dziedzińcem zamkniętym jak mu sie nie podobają bramki i brama !! Brama.. ktoś (nie powiem już brzydko ) otwiera i notorycznie wjeżdza na dziedziniec samochodami (chyba aby zniszczyć tą piękną kostke brukową spoko za pare lat nie będzie już taka piękna ).Jak my sie wprowadzaliśmy to targaliśmy wszystko i było wyraznie powiedziane ze nie można wjeżdzać samochodem na dziedziniec a tu nagle co samowolka !! I jeszcze jedno co do bram ktoś kto zgłosił administracji że chciałby aby bramki były otwarte pousuwał z niektórych bram bolce blokujące...genialne załamujecie mnie sąsiedzi

[Evak]

JESTEM, JAK NAJBARDZIEJ ZA, A Z TEGO CO PAMIĘTAM NA ZEBRANIU 22 PAŹDZIERNIKA PADŁA WŁAŚNIE TAKA PROPOZYCJA I SPOTKAŁA SIĘ Z OGÓLNĄ APROBATĄ

[Gość]

Fajnie byłoby gdyby bramki były pozamykane. Tym bardziej, że coraz więcej podejrzanych typów po nocy łazi po dziedzińcu z browarami. Zrobili je po to, aby były zamknięte, a jeżeli się komuś to nie podoba to niech kupi mieszkanie na osiedlu, gdzie nie ma bramek!!

[Frustrat]

Proponuję wyrzucić te bramki w p...u przepraszam za słownictwo ale aż brak mi słów żeby opisać jak bardzo mnie frustrują te ciągle otwarte bramki, jak komuś się to nie podoba niech sprzeda mieszkanie i kupi w wielkiej płycie tam nie ma bramek i nie będzie musiał ich zamykać za dupą. Każdy z ulicy może sobie wejść na dziedziniec i zrobić kupę na środku, nie raz widziałem jak pobliscy mieszkańcy przechodzili sobie z pieskiem na skróty. Pozdrawiam.