Dlatego nic tylko czekać, aż nowi sąsiedzi zamieszkają w bloku. Miejmy nadzieję, że w przyszłą zimę będzie lepiej - więcej mieszkańców, to i cieplej będzie. Rozmawiałam też ze znajomymi, którzy podobnie jak my kupili mieszkania nowe i mieli podobny problem. A Ci co mają ciepło i niskie rachunki to nic tylko się cieszyć
Jak już wspomniałam w mojej klatce nie ma nikogo oprócz mnie ( no nie liczę sąsiada, który jest 2 piętra wyżej po drugiej stronie - to tak jakby nikogo nie było ).